Na wigilijnym stole nie może zabraknąć pierogów. Ja najbardziej lubię te pulchne, drożdżowe, nadziane pieczarkami i ciągnącym się serem. Pycha!
CIASTO:
- 1 i 1/3 szklanki* mleka
- 4 i 2/3 szklanki* mąki
- 1 łyżeczka cukru
- 6 łyżek oleju
- 4 dag drożdży
- szczypta soli
- ok. ½ kg pieczarek
- 25 dag żółtego sera
- 1 cebula
- sól, pieprz
- olej do smażenia (ok.1 litr)
* jako miarki użyłam szklanki o pojemności 250 ml
FARSZ:
Cebulę i pieczarki pokroić w kosteczkę. Najpierw na oleju zeszklić cebulkę, po czym dodać pieczarki, posolić, smażyć na małym ogniu. Doprawić do smaku solą i pieprzem.
Ser zetrzeć na tarce o dużych oczkach.
Usmażone pieczarki przełożyć do miseczki i do ciepłych dodać starty ser. Dokładnie wymieszać, odstawić do wystygnięcia.
CIASTO:
Drożdże rozpuścić w ciepłym mleku z dodatkiem cukru. Odstawić na chwilę w ciepłe miejsce. Gdy rozczyn urośnie, połączyć go z mąką, solą i olejem, wyrobić ładne, gładkie ciasto.
Ciasto umieścić w misce, przykryć ściereczką, odstawić na pół godziny w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
Wyrośnięte ciasto rozwałkować na grubość ok. 0,5 cm. W miedzy czasie rozgrzać w garnuszku lub na głębokiej patelni olej.
Z ciasta wykrawać szklanką kółeczka, na środek kłaść łyżeczkę farszu i zlepiać pierogi.
Smażyć na głębokim oleju na złoty kolor.