Klasyczne, tradycyjne bożonarodzeniowe ciasto. Blaty miodowego ciasta przełożone grysikowym kremem i u mnie obowiązkowo powidłami śliwkowymi. Do tego pokruszone włoskie orzechy na wierzchu ciasta i już czuć zapach świąt...:)
Składniki na tortownicę o średnicy 26 cm:
4 BLATY MIODOWEGO CIASTA:
- 3 szklanki mąki pszennej
- 1/2 szklanki cukru
- 3 czubate łyżki miodu (jeśli jest skrystalizowany to należy go podgrzać w garnuszku i ostudzić)
- ok. 120 g miękkiego masła
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka sody
- 2 jajka w temp. pokojowej
KREM:
- 700 ml mleka
- 8 łyżek kaszy manny
- 1/2 szklanki cukru
- kilka kropli olejku migdałowego
- 200 g miękkiego masła
- sok z połowy cytryny
DODATKOWO:
- słoik powideł śliwkowych
- 1 puszka masy krówkowej
- 100 g włoskich orzechów
CIASTO:
Do miski wsypać mąkę, cukier, proszek do pieczenia i sodę. Wbić jajka, dodać miód i miękkie masło. Zagnieść gładkie, elastyczne ciasto. Ciasto podzielić na 4 równe części. Każdą rozwałkować na cienki placek o średnicy tortownicy, przełożyć go do blachy wyłożonej papierem do pieczenia. Ciasto nakłuć widelcem i wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec ok. 15- 20 minut, aż się ładnie zrumieni. Ciasto wyjąć ostrożnie z blachy i wystudzić. Tak samo postąpić z pozostałymi porcjami ciasta, upiec w sumie 4 blaty ciasta.
Świeżo upieczone placki są bardzo kruche, miękną później w cieście pod wpływem kremu.
KREM:
Do garnuszka wlać 500 ml mleka z olejkiem migdałowym. Dodać cukier, dokładnie wymieszać i podgrzewać.
Do garnuszka wlać 500 ml mleka z olejkiem migdałowym. Dodać cukier, dokładnie wymieszać i podgrzewać.
Do szklanki wlać pozostałe 200 ml mleka i dodać suchą kaszę manną. Dokładnie wymieszać.
Gdy mleko zacznie się gotować, wlać do niego powoli rozrobioną w mleku kaszę manną, cały czas mieszając, gotować na małym ogniu ok. 10 minut aż kasza zgęstnieje i napęcznieje. Ugotowaną kaszę zdjąć z ognia, garnuszek przykryć wilgotną ściereczką i ostudzić. Można co jakiś czas zamieszać.
Do ostudzonej kaszy dodać pokrojone miękkie masło w temperaturze pokojowej. Całość ubić mikserem na puszysty krem. Będzie miał konsystencję lekko zważonego - to za sprawą struktury kaszy manny. Krem podzielić na 3 równe części.
Upieczone wcześniej blaty ciasta smarować najpierw powidłami śliwkowymi (można je wcześniej lekko podgrzać, by się lepiej rozsmarowywały), a następnie kremem i przykrywać drugim blatem ciasta. Postępować tak aż do wyczerpania składników.
Masę krówkową lekko podgrzać i rozsmarować ją na ostatnim górnym blacie ciasta. Wierzch posypać pokruszonymi orzechami włoskimi.
Ciasto owinąć folią spożywczą i wstawić do lodówki na co najmniej 12-24 godziny. Po tym czasie blaty ciasta namiękną od kremu i ciasto będzie rozpływało się w ustach. Ja to ciasto przygotowuję zazwyczaj 2 dni przed Wigilią.
Masę krówkową można zastąpić ulubioną plewą czekoladową.
Dawno takiego nie jadłam:)
OdpowiedzUsuńkażdy lubi, bez wyjątku! :)
OdpowiedzUsuńwygląda obłędnie. Właśnie wybieram ciasta do pieczenia na święta i Twój miodownik to pewniak ;)Coś podobnego robiła kiedyś moja mama pod nazwą "Czeski".
OdpowiedzUsuńW którym etapie i go czego dodać sok z połowy cytryny ?
OdpowiedzUsuń