Wrzesień i sezon na śliwki to czas, w którym w moim domu nie może zabraknąć klasycznego drożdżowego ciasta ze śliwkami. Miękki, puszysty placek, bez udziwnień, za to za każdym razem smaczny i zjadany do końca:) Po za tym
naprawdę bardzo prosty do wykonania, bo ciasta nie trzeba wcale wyrabiać, wystarczy tylko wszystkie składniki wymieszać łyżką i poczekać aż drożdże zrobią swoje i ciasto wyrośnie..
naprawdę bardzo prosty do wykonania, bo ciasta nie trzeba wcale wyrabiać, wystarczy tylko wszystkie składniki wymieszać łyżką i poczekać aż drożdże zrobią swoje i ciasto wyrośnie..
Składniki na blachę 20 x 30 cm:
- 120 ml mleka
- 50g (pół kostki) świeżych drożdży
- pół szklanki* cukru
- 2 i 1/3 szklanki mąki
- 120 ml oleju
- 3 jajka
- ok. pół kg śliwek
Do miski wlać lekko podgrzane mleko, dodać cukier i wkruszyć do niego drożdże. Dobrze wymieszać i odstawić w ciepłe miejsce na ok. 5-10 minut do wyrośnięcia. Gdy trochę podrośnie wlać olej i zmiksowane jajka. Na końcu wsypać mąkę, wszystko dokładnie wymieszać. Ciasto przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na ok. 1.30 - 2 godziny.
Wyrośnięte ciasto przełożyć do blachy wyłożonej papierem do pieczenia. Na wierzchu poukładać połówki pozbawionych pestek śliwek. Wstawić do nienagrzanego piekarnika. Ustawić temperaturę na 180 stopni i piec ok. 45 minut, licząc od czasu wstawienia ciasta do piekarnika.
Mmm, cudownie puchate... Ze śliwkami lubię bardzo :)
OdpowiedzUsuńJa też, chyba najbardziej...:)
Usuń