Nie wiem, czy w Polsce na straganach już pojawiły się te piękne, zielone głowy młodej kapusty, ale w UK tak!:) Cóż innego można było z niej zrobić jak nie pyszny szybki bigosik z dużą ilością koperku i obowiązkowo z marchewką, tak jak robiła moja mama. Pycha!
- 1 duża główka młodej kapusty
- 3-4 marchewki
- 1 cebula
- 4 pętka kiełbasy (u mnie zazwyczaj śląska)
- mały kawałek wędzonego boczku (ok. 100-150 g)
- pęczek koperku
- 2 liście laurowe
- 3 kulki ziela angielskiego
- 2-3 łyżeczki koncentratu pomidorowego
- sól, pieprz, cukier
Kapustę drobno poszatkować, zalać wodą, tak by prawie ją przykryła, gotować ok. 15 - 20 minut. W międzyczasie jak kapusta się gotuje, boczek pokroić w kostkę, podsmażyć na patelni (bez tłuszczu). Do boczku dodać pokrojoną w pół-plastry kiełbasę, wszystko chwile podsmażyć. Na końcu dodać pokrojoną dowolnie cebulę (u mnie zwykle w piórka), smażyć aż cebula trochę zmięknie.
Gdy kapusta zmniejszy swą objętość (jeśli wydaje Ci się, że w garnku jest za dużo wady, po prostu ją odlej), dodać do niej pokrojoną w kostkę lub plasterki marchewkę oraz przesmażoną kiełbasę z boczkiem i cebulą. Dodać liście laurowe, ziele angielskie i drobno posiekany koperek. Przyprawić. Gotować wszystko ok. 45, mieszając co jakiś czas. Na końcu dodać koncentrat pomidorowy. Na końcu bigos przyprawić do smaku.
Oo smaka mi narobilas :) juz wiem co niedługo zrobię :) tylko w wersji wegetarianskiej :)
OdpowiedzUsuńZapraszam
zdrowiezwyboru.blogspot.com
Robię dziś nie ma bata :-)
OdpowiedzUsuńWłaśnie kończę gotować, pachnie wyśmienicie :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będzie smakowało:)
UsuńPozdrawiam!
nooooooo własnie gotuję .....pozdrawiam
UsuńJa tez wlasnie robie-Mariusz:-)
OdpowiedzUsuńI jak, Mariusz? Smakowało?;)
UsuńU mnie wszyscy uwielbiają bigos zwłaszcza z młodą kapustą. Osobiście koperkiem nie posypuję, ale jak na zielono to na zielono, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńzaraz poczynię próby.wyląda smakowicie. :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobry przepis, świetnie opisany. Właśnie w bigosie zależy najbardziej na kompozycji wszystkich składników. Uwielbiam go w różnych wydaniach - choć wiadomo, że nie można jeść go za często. Też polecam takie trochę inne rozwiązanie http://www.open-youweb.com/jak-zrobic-bigos/
OdpowiedzUsuń