Było już ciasto, były też ciasteczka, a teraz przyszła kolej na deser - deser banoffee, gdzie główną rolę gra bita śmietana, banany i czekoladowe toffi. Prosty, smaczny, szybki w przygotowaniu słodki deser. Polecam!
A tak na marginesie jest to mój setny post na blogu:)
A tak na marginesie jest to mój setny post na blogu:)
Składniki na 6 porcji:
- 3 banany
- 150 g czekolady z płynnym nadzieniem toffi (mogą też być batoniki, np. "Pawełek")
- 350 ml śmietany kremówki
- cukier waniliowy
- 1 śmietan-fix
- starta na tarce czekolada (wiórki czekoladowe)
Czekoladę lub batoniki połamać na małe kawałki, roztopić w kąpieli wodnej.
Śmietanę kremówkę ubić na sztywno z cukrem waniliowym i śmietan-fixem.
Banany obrać i pokroić w półplasterki grubości ok. 1 cm. (zostawić kilka do dekoracji). Można skropić odrobiną soku z cytryny. Banany wymieszać z ubitą śmietaną.
Do pucharków nakładać warstwami śmietanę z bananami, wlewać lekko ostudzoną, płynną czekoladę.
Wierzch udekorować kawałkami bananów i startą czekoladą. Można dodatkowo posypać orzechami laskowymi.
bardzo go lubie :)
OdpowiedzUsuńŚwietny deserek. Gratuluję setnego wpisu!
OdpowiedzUsuńDziękuję P.Malwinno:) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńALE PYSZNY DESER!JEJ!!!
OdpowiedzUsuńPyszności! Porywam jeden!
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńGratuluję i życzę kolejnych stu :)
Rozkosz! niebo w gębie
OdpowiedzUsuń