Według mnie domowe frytki zdecydowanie królują nad tymi barowymi i sklepowymi. Najbardziej lubię smażone na głębokim oleju, ale ta wersja polana masłem, przyprawiona ostrą papryką i zapieczona w piekarniku też bardzo przypadła mi do gustu. Zapach podczas pieczenia - boski...
Składniki dla 2-3 osób:
- ok. 700 g ziemniaków
- 50 g masła
- 1 łyżeczka ostrej mielonej papryki
- sól
Ziemniaki obrać, pokroić w słupki na kształt frytek (ja wolę grubsze). Wrzucić do miski, posolić (ok. 1 łyżki) i zalać zimną wodą. Odstawić na 20 minut.
Masło stopić w rondelku. Frytki osączyć z wody, usunąć nadmiar wody rozkładając frytki partiami np. na desce do krojenia i przyciskając ręcznikiem papierowym. Część stopionego masła wylać na dno blaszki, poukładać frytki, posypać ostrą papryką i polać resztą masła. Wymieszać by wszystkie frytki pokryły się przyprawą i tłuszczem. Można dodatkowo troszkę posolić (ja wolę solić już gotowe frytki). Piec w piekarniku ok. 35-40 min. w 200 stopniach.
O pikantne! Świetne!
OdpowiedzUsuńod kilku lat jadam już tylko frytki z piekarnika - uważam je za smaczniejsze niż smażone na oleju :) a zapach - faktycznie, cudowny... :)
OdpowiedzUsuńzjadłabym , pyszności:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam frytki i pikantne potrawy, więc wchodzę w to;)
OdpowiedzUsuńDomowe frytki, mmm!
OdpowiedzUsuńI jeszcze takie na ostro, doskonałe :)
Takie domowe frytki są najlepsze. Ja najbardziej lubię je z dodatkiem ziół;)
OdpowiedzUsuń