Już dawno na blogu nie było nic rozgrzewającego do picia, więc dziś przedstawiam Wam przepis na pięknie prezentującą się i mega słodką białą czekoladę o smaku miętowym. Z pewnością będzie smacznym początkiem dnia lub miłym zakończeniem zimowego popołudnia.
Składniki na 1 porcję:
- 150 ml mleka
- 150 ml śmietany kremówki
- 4 kostki białej czekolady
- 8-10 cukierków miętowych (u mnie przezroczyste landrynki)
- zielony barwnik spożywczy
- bita śmietana (może być w sprayu)
Do rondelka wlać mleko i śmietankę. Dodać drobno pokruszone cukierki miętowe i połamaną czekoladę. Wszystko podgrzewać na małym ogniu, aż do rozpuszczenia cukierków i czekolady. Dodać kilka kropli zielonego barwnika. Gorący napój przelać do szklanki. Udekorować bitą śmietaną.
Fajny pomysł, ciekawie wygląda taka zielona czekolada.
OdpowiedzUsuńWow! Pierwszy raz w życiu widzę coś takiego. Jako miłośniczka czekolady na gorąco, czuję, że muszę kiedyś ją zrobić :)
OdpowiedzUsuńwygląda genialnie!:) Zazwyczaj łączyłam mleczną czekoladę z miętą ale ten pomysł też się wydaje bardzo ciekawy, wypróbuję go na moim łaschu:)
OdpowiedzUsuńwygląda świetnie! nie miałam okazji jeszcze spróbować białej czekolady z miętą, ale na pewno to nadrobię ♥
OdpowiedzUsuńBardzo lubię połączenie czekolady z miętą :)
OdpowiedzUsuńŚwietny ma kolor, choć za tym połączeniem nie przepadam. A może bym się skusiła, chociaż dla tego kolorku;)
OdpowiedzUsuńKolor ma fantastyczny, choć połączenie smakowe raczej nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuń