Moje pierwsze ciasto z truskawkami w tym roku! Ja wiem, że to jeszcze nie to, że na prawdziwy smak truskawek trzeba poczekać do czerwca, ale te skusiły mnie wyglądem i chyba tęsknotą za tymi owocami. I powiem szczerze, że się miło rozczarowałam, bo trafiły mi się w smaku bardzo dobre, słodkie i aromatyczne. Dostałam je w jednym z angielskich supermarketów.
Przepis na marcepanowy spód znalazłam w starym zeszycie z przepisami.
CIASTO MARCEPANOWE NA SPÓD:
- pół kostki masła ( 125 g)
- 3/4 szklanki cukru
- 3 i 1/2 szklanki mąki
- 2 jajka
- 1 cukier waniliowy
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 50 g marcepanu
- 1 łyżka zmielonych migdałów do wysypania formy
KREM:
- 1 budyń śmietankowy
- 400 ml mleka
- 3 żółtka
- 2 łyżki cukru
- pół kostki masła ( 125 g)
- kilka kropel olejku / aromatu migdałowego
- 250 g truskawek
- 1 galaretka truskawkowa
SPÓD:
Masło posiekać z cukrami. Wbić jajka, dodać sól, proszek do pieczenia i stopniowo wsypywać mąkę. Wyrobić gładkie ciasto, dodać drobno posiekany marcepan i jeszcze raz zagnieść.
Okrągłą formę ( o średnicy 26 cm) wysmarować tłuszczem i obsypać zmielonymi migdałami. Dno i boki formy wylepić ciastem ( radzę dość cienko, mi spodnie ciasto wyszło zbyt grube i przez to ciut za suche). Piec ok. 20 min. w 180 stopniach.
KREM:
300 ml mleka wlać do rondelka. Pozostałe mleko, czyli 100 ml, wymieszać z proszkiem budyniowym, cukrem i żółtkami. Na gotujące się mleko w rondelku wlać mieszaninę budyniową i ugotować budyń. Odstawić do wystygnięcia.
Masło utrzeć, dodawać stopniowo po łyżce zimnego budyniu i dalej miksować, uzyskując gładki krem. Na końcu dodać aromat migdałowy.
Krem rozsmarować na wystudzonym cieście, wygładzić i wstawić na godzinę do lodówki.
W tym czasie przyrządzić galaretkę w połowie wody podanej na opakowaniu ( w 250 ml). Truskawki umyć, pozbawić szypułek, jeśli są duże, przekroić na pół. owoce wymieszać z zimna galaretką, gdy zacznie tężeć, wylać na wierzch ciasta.
Udekorować wg uznania (ja użyłam polewy z białej czekolady).
Patrząc na to ciasto mija mi cała awersja na marcepan. ;)
OdpowiedzUsuńMarcepan to nie jest coś, co lubię najbardziej ale jak sobie pomyślę jak musi się komponować z truskawkami...chyba się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńTak naprawdę marcepan jest słabo wyczuwalny ( jest go tylko 50 g!), chyba już bardziej da się wyczuć aromat migdałowy w kremie
OdpowiedzUsuńMnie dziś truskawki skusiły swoim zapachem, nie mogłam się oprzeć żeby nie kupić. A ciacho rewelacyjnie, ląduje w zakładkach :)
OdpowiedzUsuń