Przekładaniec z kaszy manny

Pomysł na to ciasto powstał w chwili przedświątecznych porządków, gdy w szafce natknęłam się na otwarte opakowanie kaszy manny z kończącym się terminem do spożycia. Od razu zaświtało mi w głowie jakieś ciasto bez pieczenia. Dwie warstwy masy z kaszy, jedna kakaowa z dodatkiem bakalii, jak na święta przystało, druga cytrynowa, z galaretką, a obie rozdzielone warstwą herbatników. Efekt samą mnie zaskoczył - wyszło naprawdę bardzo smacznie!

Składniki na blachę 20cm x 30 cm:

WARSTWA I:

• 500 ml mleka
• 2 łyżki kakao
• 120 g masła
• 10 łyżeczek kaszy manny błyskawicznej (może być waniliowa)
• 6 łyżek cukru
• 100 g rodzynek
• 100 g migdałów w słupkach lub płatkach

WARSTWA II:

• 300 ml mleka
• 2 łyżeczki masła
• 2 żółtka
• 6 łyżeczek kaszy manny
• 1 galaretka cytrynowa

DODATKOWO:

• 4 opakowania herbatników (4 x 65g)

Dno blaszki wyłożyć herbatnikami.
WARSTWA I:
Mleko podgrzać razem z cukrem, masłem i kakao. Mieszać trzepaczką, by nie powstały grudki. Gdy mleko zacznie się gotować, wsypać powoli kaszę manną. Gotować cały czas mieszając ok. 2-3 minuty. Gorącą masę wymieszać z posiekanymi rodzynkami i pokruszonymi migdałami. Gorącą masę rozsmarować na herbatnikach. Wierzch wyrównać i przykryć drugą warstwą herbatników, docisnąć.
WARSTWA II:
Galaretkę rozrobić w 200 ml wody.
200 ml mleka zagotować z masłem. Resztę mleka wymieszać z kaszą manną i żółtkami, wlać do gotującego się mleka. Gotować ok. 2 minuty. Ugotowaną kaszę połączyć z galaretką. Gdy masa zacznie tężeć, wylać ją na herbatniki. Wstawić ciasto do lodówki do całkowitego stężenia.
Udekorować dowolnie, np. polać polewą lub posypać kolorowymi perełkami.