Najprostszy sposób przyrządzenia tych królujących w maju warzyw - szparagów. Upieczone z oliwą i solą, a na końcu posypane startym parmezanem. Tak przyrządzone smakują wyśmienicie zarówno solo, jak i w roli dodatku do mięsa.
- pęk świeżych, zielonych szparagów
- kilka łyżek oliwy
- sól (najlepiej morska)
- 1-2 łyżki startego parmezanu
Szparagi umyć, obciąć twarde końcówki (te w kolorze lekko purpurowym). Ułożyć na blasze, polać oliwą, posypać solą. Wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec ok. 20 minut (do miękkości. Miękkość sprawdzić po ok. 15 minutach, wbijając widelec). Wyjąć z piekarnika i posypać parmezanem.
bardzo lubie takie, dobry pomysł:)
OdpowiedzUsuńU mnie pęczek szparagów nadal czeka... Chyba przyrządzę je tak jak proponujesz :)
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować. Zawsze jest mi żal wylewać wodę po ugotowanych warzywach, bo pozbywam się wielu cennych składników odżywczych, dlatego poszukuję takich sposobów, by unikać tego marnotrawstwa. Pieczenie może być takim sposobem, ale szparagi...? Ja zwykle duszę w niewielkiej ilości wody. Jak nie spróbuję, to się nie przekonam :)
OdpowiedzUsuńMi jakoś bardziej smakują pieczone szparagi niż gotowane. Ale jak spróbujesz, to sama ocenisz które dla Ciebie lepsze;)
Usuńpozdrawiam!
chce mi się takich... w towarzystwie pieczonego kurczaka... ;)
OdpowiedzUsuń