Ostatnio w moich wypiekach rządzi kwaśny smak cytryny (MUFFINY CYTRYNOWE) i słodycz malinowego dżemu mojej mamy (BANDYTKI Z DŻEMEM). Przepis na te muffinki łączy w sobie oba te smaki, co daje bardzo fajny efekt. Spróbujcie sami:)
Składniki na 12 sztuk:
- 2 jajka
- 3/4 szklanki* cukru
- 3/4 szklanki* maślanki
- 35 ml oleju
- 1 i 1/2 szklanki* mąki
- 3 łyżeczki proszku do pieczenia
- starta skórka z świeżej cytryny
- 12 łyżeczek dżemu malinowego
Jajka ubić do białości z cukrem. Dodać maślankę i olej, zmiksować.
Cytrynę sparzyć, zetrzeć z niej skórkę (tylko żółtą część, bez białej. Trzeba robić to delikatnie, biała skórka nada muffinom goryczy). Dodać do masy.
Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia, przesiać do masy, wymieszać dokładnie łyżką.
Masę rozdzielić po jednej łyżce do papierowych papilotek na muffiny umieszczonych w specjalnej formie do ich pieczenia , na to wyłożyć po jednej łyżeczce dżemu malinowego i przykryć pozostałym ciastem, . Piec ok 20-25 minut w 180 stopniach.
Mniam! Podoba mi się.
OdpowiedzUsuńpięknie wyglądają, muszą być smaczne:)
OdpowiedzUsuńaż ślinka cieknie ;)
OdpowiedzUsuńOj muffiny sprawdzą się zawsze i wszędzie ;)
OdpowiedzUsuń