Kolejny przepis na rozgrzewającą czekoladę, idealną na coraz dłuższe jesienne wieczory. Tym razem z nutką mięty. Jest przepyszna....
Składniki na 2 porcje:
- 350 ml mleka (najlepiej 3,2%)
- 100 ml śmietany kremówki
- 9 kostek gorzkiej czekolady
- 100 g miętowych cukierków (ja użyłam przezroczystych landrynek)
- bita śmietana (może być w sprayu)
- listki świeżej mięty do dekoracji
Do rondelka wlać mleko i śmietankę. Dodać drobno pokruszone cukierki miętowe i połamaną czekoladę. Wszystko podgrzewać na małym ogniu, aż do rozpuszczenia cukierków i czekolady. Gorący napój przelać do szklanek, wierzch udekorować sporą ilością bitej śmietany i listkami mięty.
Ależ bym ją teraz wypiła! :))
OdpowiedzUsuńRewelacyjna,biorę :)
OdpowiedzUsuńAle rozpusta!
OdpowiedzUsuńidealna na mroźne wieczory
OdpowiedzUsuńJa jestem nastawiona do połączenia mięty z czekoladą dość ostrożnie - nie zawsze mi smakuje. Ale Twoja czekolada kusi :)
OdpowiedzUsuń