Świetna alternatywa dla tych, którym znudził się już troszkę tradycyjny kotlet schabowy. Takie mięsne kieszonki, nadziane serem i kiełbaską są bardzo smaczne i z pewnością zdrowsze niż smażony na oleju schaboszczak. Polecam!
Lekko zmodyfikowany przepis z gazety "Kobieta i życie".
Składniki na 4 porcje:
- 4 plastry schabu bez kości grubości ok. 1,5 cm
- 1 pętko swojskiej kiełbasy
- 100 g żółtego sera
- słodka mielona papryka, sól, pieprz, bazylia, oregano, majeranek, tymianek
- 2-3 pomidory
- 2 cebule
- odrobina oleju do smażenia
- wykałaczki
Każdy kawałek schabu naciąć w taki sposób, by powstała kieszeń. Każdą od środka natrzeć mieloną słodką papryką.
Kiełbasę pokroić w cienkie plastry. Ser zetrzeć na drobnych oczkach tarki. Środek każdej kieszonki nadziać serem i plastrami kiełbasy. Spiąć wykałaczkami. Z zewnątrz przyprawić solą, pieprzem, majerankiem, tymiankiem, bazylią i oregano.
Na patelni rozgrzać olej. Obsmażyć krótko kieszonki z obu stron.
Pomidory i cebule pokroić w ćwiartki.
Usmażone kieszonki przełożyć do naczynia do zapiekania, obłożyć warzywami.
Piec ok. 15-20 minut w 180 stopniach.
dziękuję:)
OdpowiedzUsuń