Na świątecznym stole nie może zabraknąć sernika... Do tego bożonarodzeniowego idealnie pasują bakalie. Przeważnie są to rodzynki, skórka pomarańczowa lub orzechy. Moja propozycja na te Święta to pyszny, delikatny sernik z dodatkiem brzoskwiń, obficie posypany pokruszonymi orzechami brazylijskimi zatopionymi w słodkiej masie kajmakowej. Idealny sernik na świąteczny stół.
Składniki na blachę 20cm x 30 cm:
CIASTO KRUCHE NA SPÓD:
- 1 i 1/2 szkl.* mąki
- niecałe pół szkl. cukru
- 2 żółtka
- pół kostki margaryny
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 i 1/2 łyżki kwaśnej, gęstej śmietany
- 75 dag trzykrotnie zmielonego twarogu
- 5 żółtek
- 1 szkl. cukru pudru
- 3 łyżki kwaśnej, gęstej śmietany
- 3 łyżki oleju
- 1 budyń waniliowy lub śmietankowy
- 300 ml mleka 3,2%
- kilka kropel olejku arakowego lub waniliowego
- 1 puszka brzoskwiń (ok. 500g)
- 1 puszka masy krówkowej (dobrze, jakby była o orzechowym smaku), lub puszka gotowanego przez 3 godziny skondensowanego mleka słodzonego
- 200 g łuskanych orzechów brazylijskich
CIASTO KRUCHE:
Mąkę posiekać z zimnym masłem. Dodać pozostałe składniki, zagnieść ciasto. Blachę wyłożyć papierem do pieczenia, ciastem wylepić dno. Podpiec w piekarniku ok. 10-15 min. w 190 stopniach.
MASA SEROWA:
Żółtka utrzeć z cukrem pudrem do białości. Do masy stopniowo dodawać twaróg, cały czas miksując. Dokładnie utrzeć, dodać resztę składników, na końcu wlać mleko. Nie przestraszcie się jeśli masa jest rzadka, taka właśnie ma być. Na końcu do masy dodać wcześniej odsączonej i pokrojone w kostkę brzoskwinie.
Ciasto wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec ok. 50-55 min. w 180 stopniach.
Upieczony i wystudzony sernik posmarować masą krówkową (żeby lepiej się rozsmarowywała należy puszkę wstawić na kilka minut do gorącej wody.). Wierzch posypać pokruszonymi orzechami brazylijskimi.
Świetnie się prezentuje - aż cieknie ślinka.
OdpowiedzUsuńCiekawostka, o której być może wiele osób nie wie: orzechy brazylijskie są źródłem promieniowania :) dzięki zawartości radu. Nie jest to oczywiście skala, którą powinniśmy się przejmować ;), jednak to fakt.
Banany też promieniują :)
O to rzeczywiście ciekawostka, nawet nie wiedziałam...:) Mam nadzieję, że mały kawałek tego sernika raczej Nam nie zaszkodzi... no chyba, że pójdzie w biodra;))
Usuńbardzo lubię tą wersje sernika:D
OdpowiedzUsuńO mniam, wygląda po prostu bajecznie :)
OdpowiedzUsuńZaszalałaś:) Kajmak i orzeszki...mrrr...lubię^^
OdpowiedzUsuńSernik wyszedł świetny, piekłam go nieco dłużej, około 75 minut, bo ciągle wydawał się "mokry". Blacha zniknęła w rekordowym czasie, na pewno będę wracać do tego przepisu :)
OdpowiedzUsuńSuper, że smakował! Właśnie jutro też go będę piekła
Usuń