Wszystkim zapewne doskonale znane - zrazy. Zwykle robi się je z wołowiny, czasami z wieprzowiny. Ja przedstawiam Wam przepis na zrazy ze schabu. Nie są zbyt skomplikowane w wykonaniu, a czas duszenia krótszy, niż jakbyśmy użyli np.wołowiny.
Na 8 sztuk:
- ok. 60-70 dkg schabu bez kości
- musztarda do posmarowania mięsa (ja używam sarepskiej)
- sól, pieprz, cząber, czosnek granulowany
- mąka do obtoczenia
- 4 ogórki korniszone
- 1 czerwona papryka
- 1 cebula
- ok. 2 szklanki* wody
- 1 cebula
- przyprawy: sól, pieprz, majeranek, mielona papryka słodka i ostra
- 1 łyżka mąki
- olej do smażenia
Schab pokroić na 8 kotletów o grubości ok. 1,5 cm. Każdy cienko rozbić i przyprawić z obu stron.
Ogórki pokroić wzdłuż na pół, paprykę i obraną cebulę w ósemki.
Jedną stronę rozbitego schabu posmarować cienko musztardą. Ułożyć po 2 kawałki ogórka, kawałek papryki i ósemkę cebuli. Ciasno zwinąć w rulon, jeśli jest taka potrzeba, spiąć wykałaczką. Tak samo postąpić z pozostałymi plastrami mięsa. Zwinięte rulony obtoczyć w mące, obsmażyć na złoto na rozgrzanym oleju z obu stron. Dodać pokrojoną w piórka cebulę, podlać wodą, przyprawić. Dusić pod przykryciem ok. 40 minut, po tym czasie zdjąć pokrywkę i smażyć jeszcze bez przykrycia ok. 10 minut na małym ogniu. Pod koniec sos zagęścić mąką.
bardzo ciekawy pomysł na zrazy z ciekawości wypróbuję go przy najbliższe okazji:)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł!
OdpowiedzUsuńPysznie u Ciebie:)
dziękuję:)
Usuńbardzo ładne ci wyszły! robie podobne, tylko do farszu dodaję plasterek boczku, ogórek i cebulkę, a całość dusze w bulionie! zrazy są pyszne! polecam ten przepis
OdpowiedzUsuńPierwszy raz robiłam zrazy wieprzowe. Wybrałam Twój przepis, bo wydawał się dość prosty i nie żałuję :) Wyszło bardzo smaczne :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że smakowało:)
UsuńJutro robię powtórkę dla przyszłych teściów :P
Usuńzrazy są przepyszne. zrobiłam je dzisiaj. bardzo smakowały wszystkim domownikom :)
OdpowiedzUsuńPyszne nawet w 2020 :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie się duszą Wielkanoc 2021 :)
OdpowiedzUsuńZrazy pyszne, smakowały nawet niejadkowi :) Dziękuję za przepis.
OdpowiedzUsuń